Implanty a rak piersi

Każdego roku odnotowuje się wzrost liczby operacji plastycznych, które mają na celu powiększenie piersi. Z tej możliwości korzystają przede wszystkim panie, dla których implanty są wybawieniem i sposobem na pozbycie się kompleksów. Nie da się ukryć, że piersi są przecież atrybutem kobiet i bezwzględnie wpływają na atrakcyjność zewnętrzną.

Kiedy wiemy już, że syntetyczne implanty pozwalają kobiecie poczuć się lepiej, to zastanówmy się, czy są one na pewno zdrowe? Chociaż ich producenci zapewniają o dożywotniej gwarancji, to medycy wspominają nierzadko o zwiększonym ryzyku zachorowania na raka piersi czy trudnościach w leczeniu tego rodzaju nowotworu. Ile w tym prawdy? Przeczytajcie koniecznie.

Czy sztuczne piersi zwiększają ryzyko zachorowania na nowotwór?

Okazuje się, że nie. Panie, które zdecydowały się na wkładki z silikonowym żelem, nie muszą się martwić. Ich zdrowiu ani życiu nic nie zagraża, o ile oczywiście operację przeprowadził doświadczony chirurg plastyczny.

Dowodzą tego badania. Takie przeprowadzono w Stanach Zjednoczonych, gdzie operacje powiększania piersi stały się już normą. Wyniki są optymistyczne. Wśród kobiet, które posiadają implanty, tylko 12,5% z nich jest zagrożona ryzykiem powstania choroby nowotworowej. Wpływu na to nie ma jednak nawet w najmniejszym stopniu silikonowa wkładka, która powiększa piersi.

Ciekawostką mogą być też badania europejskich klinik. Te dowodzą, że kobiety, które mają sztuczne piersi, są obarczone nawet mniejszym ryzykiem zachorowania na nowotwór. Wszystko dlatego, że implanty zmniejszają przepływ krwi, co z kolei zwalnia przemiany komórkowe, w tym także te nowotworowe.

Profilaktyka antynowotworowa

Kobiety po 20 roku życia powinny prowadzić rutynową profilaktykę antynowotworową. Raz w roku należy przeprowadzać usg piersi, a raz w miesiącu samobadanie palpacyjne. Badanie ultrasonograficzne w przypadku implantów nie jest żadną przeszkodą, a jego wyniki są w pełni miarodajne. Można je wykonywać wielokrotnie. Badanie usg piersi jest w pełni bezpieczne, nie wywołuje żadnych powikłań, w żaden sposób nie wpływa na stan i jakość wszczepionych implantów.

Problemem może stać się samobadanie, bo implanty stanowią pewną barierę w wyczuwaniu zgrubień czy guzków. Podobnie jest z mammografią – chociaż wkładki są cienkie i posiadają naturalną konsystencję, to stają się nieprzejrzyste dla promieni rentgenowskich.

Leczenie nowotworu piersi

Terapia przeciwrakowa w przypadku kobiet, które mają implanty piersi nie różni się niczym od tej standardowej. Sztuczne piersi mogą zostać poddane radioterapii, pacjentki mogą mieć również wykonany tzw. zabieg oszczędzający. Ten polega na wycięciu jedynie guzka ze sporym marginesem tkanki. Dzięki temu nie zostaje usuwana cała pierś.

Rokowania dotyczące całkowitego wyzdrowienia są w przypadku pań z implantami dokładnie takie same, jak u tych, które posiadają piersi naturalne. Im wcześniej zostanie wykryty nowotwór, tym większe prawdopodobieństwo wyleczenia. Kobiety, które posiadają implanty, powinny zgłaszać ten fakt ginekologowi, który przeprowadza podstawowe badanie palpacyjne oraz lekarzom, którzy zajmują się diagnostyką chorób nowotworowych piersi.

Artykuł powstał w oparciu o treści zawarte na stronie Krajmed.pl.

Kredyty i poyczki dla lekarzy OLLIE Szkolenia z Medycyny Estetycznej