Czy warto dać się „skwasić” TCA?

TCA, czyli kwas trójchlorooctowy, to związek organiczny, który jest pochodną kwasu octowego. Występuje w postaci bezbarwnych kryształków i ma właściwości higroskopijne. Co więcej, wspomniana substancja może być wykorzystywana zarówno do wykonywania peelingów powierzchniowych, jak i głębokich.

Kwas trójchlorooctowy znajduje zastosowanie przy redukowaniu różnych defektów skórnych. Sprawdza się nie tylko w leczeniu przebarwień, blizn potrądzikowych czy rozstępów, ale także przy spłycaniu widocznych zmarszczek. Dodatkowo, w przypadku tej substancji można sięgnąć po preparat o odpowiednim stężeniu. Pozwala to na dopasowanie kuracji do indywidualnych potrzeb każdej osoby, która zgłosi się do gabinetu kosmetologicznego. Niekiedy TCA wykorzystuje się też w połączeniu z kwasem glikolowym lub zestalonym CO2 (stosowanym jedynie punktowo).

Peeling kwasem TCA

Kiedy stosować, na co i jak się przygotować?

TCA jest najsilniejszym wśród nietoksycznych kwasów organicznych, wykorzystywanych do złuszczania naskórka. Można go stosować praktycznie na każdej części ciała – w miejscach, w których znajdują się defekty skórne. Przeznaczony jest szczególnie do wykonywania peelingu w przypadku bardzo głębokich zmian, np. blizn, przebarwień, zmarszczek czy rozstępów.

Jak przygotować się do zabiegów z użyciem tego kwasu? Na pewno nie należy się opalać – minimum 3 tygodnie przed zaplanowaną wizytą w gabinecie kosmetycznym. Dlatego też złuszczanie z zastosowaniem TCA najlepiej wykonywać w okresie jesiennym. Poza tym, 2 tygodnie przed rozpoczęciem kuracji warto sięgnąć po krem AHA (o stężeniu 8-10 %), który obniży pH skóry, lub po preparat ze związkami wybielającymi. Dzięki temu zabieg przyniesie lepsze efekty. A to nie wszystkie zalecenia… Około miesiąc wcześniej należy zacząć używać produktów blokujących powstawanie barwników w skórze, np. kosmetyków z kwasem kojowym. Ponadto, co najmniej 7 dni przed peelingiem z TCA trzeba zrezygnować z czynności, które mogłyby wywołać podrażnienia. Niewskazane jest więc zarówno korzystanie z depilacji, woskowania oraz dermabrazji, jak i stosowanie retinoidów. Natomiast dzień przed wizytą w gabinecie, mężczyźni nie powinni golić zarostu.

Przebieg peelingu z użyciem TCA

Przed wykonaniem peelingu z zastosowaniem kwasu trójchlorooctowego, obszar zabiegowy jest dokładnie oczyszczany produktem przygotowującym. Zabezpieczone również zostają wrażliwe miejsca, tj. kąciki ust i skrzydełka nosa. Dopiero wtedy TCA, sporządzony w odpowiednim stężeniu, jest rozprowadzany za pomocą pędzelka. Zazwyczaj nakłada się jedną lub kilka warstw roztworu, w celu wywołania kontrolowanego oparzenia chemicznego. Następnie działanie substancji jest neutralizowane, a skórę przemywa się wodą. Na koniec stosuje się też krem regenerujący.

Ze względu na zawartość lidokainy lub prilokainy, do zabiegu nie należy używać preparatów znieczulających. Zmniejszają one ilość wody w skórze, potrzebną do neutralizacji działania kwasu. Ponadto, w miejscu wykonywania peelingu występuje efekt szronienia, czyli zbielenia, pojawiającego się na skutek koagulacji białek naskórka (frosting). Zabiegowi może też towarzyszyć kilkuminutowe uczucie pieczenia i ściągnięcia skóry. Niemniej, jest to normalna reakcja, która szybko daje o sobie zapomnieć (po około 2-3 minutach).

Po zabiegu w gabinecie

W przypadku peelingu z kwasem TCA trzeba się liczyć z tym, że bezpośrednio po wyjściu z gabinetu skóra będzie zaczerwieniona oraz obrzęknięta. Efekt ten może się utrzymywać przez kolejną dobę. Często odczuwalne jest też wysuszenie i szczypanie naskórka, a skóra staje się ciemniejsza. Co więcej, po 2-3 dniach rozpoczyna się proces złuszczania. Trwa on zazwyczaj ok. 7 dni, natomiast pełna odnowa obszaru poddawanego kuracji – nawet przez 4 tygodnie. Niemniej, osoby, które skorzystają z kuracji, nie powinny w tym czasie odczuwać bólu bądź większego dyskomfortu.

Wykonanie tego typu zabiegu z pewnością wymaga właściwej pielęgnacji. Na co dzień trzeba przede wszystkim stosować krem regeneracyjny (2-3 razy dziennie), który zostanie zalecony przez kosmetologa przeprowadzającego peeling, jak również preparat z filtrem ochronnym. Dodatkowo, jeżeli pojawią się jakiekolwiek strupki, pod żadnym pozorem nie wolno ich zdrapywać! Nie należy też przyspieszać procesu złuszczania się naskórka, a przez okres regeneracji nie wykonuje się żadnych zabiegów w tym obszarze. Może to doprowadzić do pojawienia się przebarwień lub nawet blizn. Jeżeli zaś chodzi o makijaż, warto poczekać z jego wykonywaniem do momentu, aż naskórek skończy się łuszczyć (wcześniej i tak nie będzie trzymał się skóry).

Kiedy nie można przeprowadzić kuracji?

Czy zabiegi w gabinecie, do wykonania których wykorzystuje się kwas trójchlorooctowy, są przeznaczone dla każdego? Niestety, kuracja ta wiąże się z pewnymi przeciwwskazaniami. Z peelingu TCA na pewno nie mogą skorzystać kobiety w ciąży lub w okresie karmienia piersią, jak również osoby ze skłonnościami do bliznowacenia bądź cierpiące na choroby nerek, serca i wątroby. Dodatkowo, kuracji nie przeprowadza się m.in. w przypadku aktywnej opryszczki, każdej infekcji bakteryjnej, grzybiczej i wirusowej, cery wrażliwej i naczyniowej, przy leczeniu retinoidami, przy stanach zapalnych tkanki łącznej, po przebytej radioterapii i chemioterapii, jeżeli uszkodzona jest ciągłość skóry.

Efekty zastosowania kwasu trójchlorooctowego

TCA nie tylko skutecznie spłyca blizny pourazowe, potrądzikowe czy rogowacenia starczego, ale także redukuje trądzik grudkowo-krostkowy i rozstępy, rozjaśnia lub usuwa przebarwienia oraz zmniejsza i wygładza zmarszczki. Peeling przynosi korzyści nawet po jednorazowym zastosowaniu. Jeżeli skóra tego wymaga wykonuje się od 3 do 6 zabiegów w odstępach co 4 tygodnie.

Decydując się na TCA, na pewno trzeba wziąć pod uwagę okres odnowy skóry po peelingu oraz pamiętać o tym, aby postępować zgodnie ze wszystkimi zaleceniami kosmetologa. Wtedy efekty będą bardziej satysfakcjonujące i nie powinno dojść do żadnych powikłań. Jeżeli skóra jest cienka, wrażliwa, naczyniowa i nie ma wyraźnych wskazań do mocnego peelingu, to można wybrać kurację z łagodniejszym kwasem, np. migdałowym. Jeśli jednak posiadamy grubą skórę i nie ma przeciwwskazań do wykonania zabiegu, a zastosowanie omawianej substancji pomoże w zniwelowaniu blizn, przebarwień, rozstępów czy zmarszczek, zdecydowanie warto dać się „skwasić” TCA. Kuracja z użyciem tego kwasu przynosi bowiem bardzo dobre rezultaty.

 

Angelika Połaska, kosmetolog salonu Qclinique.

Kredyty i poyczki dla lekarzy OLLIE Szkolenia z Medycyny Estetycznej